środa, 29 kwietnia 2015

Atopowe Zapalenie Skóry

Coraz częściej spotykając się z mamami słyszę, że ich dziecko od dłuższego czasu na skórze ma szorstkie, suche, czerwone plamy. Atopowe Zapalenie Skóry tzw AZS jest często występującą alergiczną zmianą skórną. U maluszków trudno jest znaleźć podłoże alergii, tutaj należy stosować metodę prób i błędów, powoli eliminując najczęściej alergizujące składniki.

Mamy karmiące piersią powinny na wstępie odstawić produkty mleczne, a także te, które zawierają duże ilości białka czy też witaminy D i B2. Eliminajcja tych pokarmów powinna być stopniowa, obserwacja maluszka trwać zaś nie mniej jak 2 tygodnie. Mamy karmiące piersią powinny także pamiętać, że do najczęściej alergizujących składników pokarmowych należą także cytrusy, orzechy, truskawki, czekolada, kakao a nawet ryby.

W przypadku dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym główną przyczyną wystąpienia alergii jest zawarte w nim białko mleka krowiego, którego nie toleruje układ pokarmowy malucha. Ignaś do dziś ma nadwrażliwość na to białko, dlatego dodajemy mu do kaszek specjalne mleko hipoalergiczne Bebilon Pepti DHA, które zawiera to białko w bardziej przyswajalnej formie.

Mamusie, których maluchy jedzą już pokarmy stałe, powinny wiedzieć, że do najczęściej alergizujących produktów należą: mleko i wszelkie produkty mleczne, białko, gluten, owoce (głównie truskawki, cytrusy) czekolada i kakao, orzechy,niektóre warzywa np. marchew, pomidory.

Charakterystyczne w przypadku Atopowego Zapalenia Skóry są okresy, kiedy objawy się zaostrzają albo łagodnieją. Najczęściej ATZ dziedziczy się po rodzicach, dziadkach. Występują także inne czynniki powodujące alergię, w tym: środowiskowe (zanieczyszczone powietrze, spaliny), klimatyczne (zbyt wysoka temperatura) czy też chemiczne (konserwanty, barwniki, detergenty).

Alergia u noworodka/niemowlaka często z czasem ustaje, jednak zdarza się, że choroba nie ustępuje, jedynie jej objawy łagodnieją i nie są zbyt dokuczliwe.

Malucha z ATZ nie należy przegrzewać, kąpiel powinna być krótka i wykonywana w ciepłej, ale nie gorącej wodzie, temperatura powietrza w domu zaś osiągać powinna ok 21-22 stopni. Należy zadbać także o odpowiednie nawilżenie powietrza.

Jak łagodzić zmiany, które powstały na skórze dziecka? Przede wszystkim NAWILŻAĆ i to przynajmniej 2 razy dziennie. Po kąpieli należy "oklepywać" skórę suchym ręcznikiem (nie pocierać) i nałożyć emulsję na jeszcze lekko wilgotną. Ja ze swojej strony mogę polecić produkty z serii A-DERMA. Niewiele osób słyszało o tych kosmetykach, a są naprawdę świetne. Używaliśmy już wiele innych i tylko one się sprawdziły. Stosujemy zarówno łagodzący płyn do kąpieli, szampon w postaci pianki oraz emulsję na bazie owsa.




Efekty widać było dość szybko. Dziś pediatra chwali skórę małego podkreślając że dawno nie widział skóry dziecka z ATZ w tak dobrej kondycji. Prawdą jest, że plamki trochę się zmniejszyły, są łagodniejsze, jednak do ideału jest jeszcze długa droga. Poniżej przedstawiam zdjęcia nóżek synka obecnie.






Kolejny post poświęcony będzie rehabilitacjom - problemem dzieci z niskim napięciem mięśniowym.

14 komentarzy:

  1. Witam i dziękuję za ciekawy wpis, mam nadzieje, że mi pomoże, szkoda, że te kosmetyki są takie drogie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam korzystanie ze sklepów online :) a-derma niestety należy do dość drogich produktów, ale naprawdę warta jest swojej ceny.

      Usuń
  2. Przy pierwszym dziecku udało się bez AZS. Mam nadzieję, że drugi Maluszek też nie będzie miał z tym problemu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki! Niestety ATZ jest uciążliwą przypadłością.

      Usuń
  3. Właśnie dziś dowiedziałam się, że dzieciatko w mojej rodzinie zmaga się z tym problemem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele dzieci się zmaga, oby tylko z czasem zniknęło.

      Usuń
  4. Niestety jest to uciążliwe, dobrze, że przestrzegając pewnych zasad i używając kosmetyków można choć częściowo pomóc ... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny szablon. my na szczescie nie mamy AZS, mam nadzieje i ze kolejnym razem nie bedzie :) SoundlyM

    OdpowiedzUsuń
  6. super i ciekawy temat.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Zmagamy sie alergia na białka mleka krowiego u synka. Niestety i AZS nas dopadło, na szczęście niezbyt silne i dajemy sobie rade. Alergia u nas wyszła w drugim miesiącu życia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My chyba nawet wcześniej zaczęliśmy się zmagać z AZS. Ignaś też wg pediatry ma średnio/słabe nasilenie. Nie chcę nawet myśleć jakie biedne muszą być dzieci mające silne nasilenie. Pozdrawiamy!

      Usuń