czwartek, 21 maja 2015

Przegląd niemowlaka w 10 msc życia

Jesteśmy właśnie po wizycie u pediatry. Jestem jednym słowem oburzona!
Od samego początku nie było tak, jak powinno. Nasza Pani pediatra jest na zwolnieniu, więc musieliśmy udać się do innej, jak się okazało nieprzyjemnej Pani dr. Mimo umówionej wizyty na 10.00 dostaliśmy się do środka 20 minut później. Na wstępie wizyty zostałam przepytana z tego, jak karmiony jest Ignaś. Oczywiście nie spodobało jej się, że syn nie pije mleka (bo zwyczajnie go nie lubi, ale o tym innym razem) i że nie dostaje kwasów Omega. O kwasach nie miałam pojęcia. Niejednokrotnie w ciągu ostatnich tygodni bywałam u pediatrów i żaden nie powiedział mi, że jest konieczność wprowadzenia kwasów Omega po 6 msc życia. Później wizyta wyglądała tylko gorzej. Ignaś ma niedowagę (taka jego uroda - po mamusi) i każdy pediatra mówi wprost, że za mało waży i należy kontrolować jego wagę. Nawet pokusiliśmy się swego czasu o wizytę u gastrologa dziecięcego. Jednak żaden z tych specjalistów nie był tak bezczelny jak ten dzisiejszy. Po rozebraniu synka usłyszałam tylko "on wygląda jak niedożywione dziecko z Afryki, duża głowa, kości na wierzchu"!!! Myślałam że się przesłyszałam. Strasznie się zdenerwowałam, zwróciłam uwagę Pani dr, że nie życzę sobie takich komentarzy. Głupio się uśmiechnęła, ale chyba nie zrozumiała, bo za chwilę, gdy weszła pielęgniarka ponowiła do niej swoje słowa... Robię co mogę, aby mały przybrał. On bardzo dużo je, ale równie wiele spala, bo jest bardzo ruchliwy. Stosujemy się do zaleceń gastrologa, robiliśmy badania krwi i moczu. Ja też byłam szczuplutka będąc niemowlakiem, więc wiem, że on ma to po mnie. Owszem, dołujący jest fakt, że Ignaś odkąd pamiętam jest ciągle poniżej 3 centyla. Ale już naprawdę nie wiem co robić, aby w końcu przestali się czepiać.
Wracając do dzisiejszej wizyty - Pani dr musiała także wspomnieć o kolorycie skóry Ignasia. Według niej jest zbyt marchewkowy i muszę marchew ograniczyć. Ale jak to zrobić, skoro każda zupka i obiadki z Gerbera mają w składzie marchew? W żadnej innej postaci nie dawkuję Ignasiowi marchewki. I mimo, że przyswaja ją właśnie tylko dzięki Gerberkom jest pomarańczowy. Troszkę się przestraszyłam, bo Pani dr poinformowała mnie o możliwości przeciążenia wątroby i w konsekwencji jej marskością. Nie obyło się bez idiotycznego komentarza ze strony pediatry :"Pomarańczowy on jest ze względu na marchewkę, prawda? Bo chyba Pani nie wsadza go do solarium?". Moja cierpliwość ma granice i naprawdę niewiele brakowało, abym stamtąd wyszła. Skąd u PEDIATRÓW - lekarzy dla DZIECI taka bezczelność???
Pani dr nawet nie pomyślała o tym, aby zbadać małemu słuch i wzrok (a takie badanie powinno być na tym "przeglądzie" przeprowadzone). Widziałam tylko, że wprowadzając do komputera informacje, na klawiaturze wystukała, że oba te zmysły nie odbiegają od  norm. Gdyby nie Pani pielęgniarka, która w czasie wizyty weszła, dziecko nie zostałoby przebadane w tym kierunku. Prawdą jest, że badanie było na odczepnego, bo badając wzrok pokazała małemu długopis i obserwowała, czy Ignaś zwróci na niego uwagę, natomiast słuch badany był na zasadzie "pstryknięcia" długopisem przy prawym i lewym uszku. I w tej bardzo "przyjaznej" atmosferze zakończyła się Nasza wizyta przeglądowa.
A u Was jak wyglądał owy przegląd? Czy także macie problem z karotenem? 

Zdjęcie przedstawia Naszą wagę
czarny - Ignaś
czerwony - Mamusia
Niestety regularnie ważona byłam do 6 msc. Później dopiero w 13 msc. Trudno mi powiedzieć jak przybierałam między 6-13 msc życia.


Zapraszamy do sklepu po mięciutkie http://utulankowo.plkocyki z Minky

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz