poniedziałek, 13 lipca 2015

Przetrwać upały - testujemy basen

Tegoroczne lato daje nam popalić. Jednego dnia zimno a drugiego dosłownie jak na patelni.


Przez tą huśtawkę pogodową Ignaś już przebył jedno przeziębienie, a dziś znowu mu cieknie z noska. Mimo trudności, zdecydowanie latwiej przetrwać Nam chłodne dni. Upały Nas męczą, Ignaś się topi na spacerach o ile w ogóle wychodzimy. A brak spacerów daje się we znaki. Mały jest nieznośny, nie wie co ze sobą robić, nudzi się, marudzi. Trudno czasami jest wytrzymać, w końcu cierpliwość czasem się kończy. Tym bardziej, że Mały za mną ciągle chodzi, przytula, żyć nie daje :) długo myślałam jak sobie poradzić z tymi uciążliwymi upałami. W końcu doszłam do wniosku, że czas kupić basenik. Nie mógł być on duży, ponieważ jego miejscem docelowym był balkon. Zależało mi też na tym, aby miał daszek, który osłaniałby synka od słońca. I zaczęłam przeglądać allegro. Od razu trafiłam na dmuchanego muchomora, który natychmiast został przeze mnie zakupiony. Nie był drogi a spełniał wszystkie moje wymogi - nieduży, tani, dmuchany i osłaniał od słońca. Na samym początku Ignaś się go bał, ale po nalaniu wody zapomniał o strachu. Basen ma jedną wadę. Należy go pompować aż w 3 miejscach. Poza tym jest świetny. Dodatkowo posiada 6 dodatkowo pompowanych elementów - 3 grzybki i 3 motylki, które mają swoje miejsce w baseniku. Prawdą jest, że Ignaś się szybko wszystkim nudzi, więc jak wytrzyma 30 min w wodzie to jest sukces :) Pomimo wszystko polecam wszystkim mamom. Po złożeniu zajmuje naprawdę niewiele miesca, więc łatwo jest go ze sobą zabierać na wycieczki.

Wymiary basenu 102 89cm













A Wy jak radzicie sobie z upałami?? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz